W 2022 roku Wimbledon i Lawn Tennis Association zakazały udziału w turnieju Wielkiego Szlema zawodnikom z Rosji i Białorusi. To odpowiedź świata tenisa na inwazję Władimira Putina na Ukrainę. Decyzja ta doprowadziła do nałożenia grzywny na LTA i odebrania punktów w rankingu.
Rosjanina Daniiła Miedwiediewa i Białorusinkę Arynę Sabalenkę wykluczono z udziału w Wimbledonie w zeszłym roku. 31 marca 2023 roku zniesiono jednak zakaz udziału rosyjskich i białoruskich graczy w tegorocznym turnieju. Tenisiści zgodzili się podpisać deklaracje neutralności.
Powody zmiany decyzji
Groźba ATP i WTA dotycząca usunięcia wszystkich brytyjskich wydarzeń na kortach trawiastych z klasyfikacji punktowej była głównym czynnikiem wpływającym na tę decyzję. LTA zostało w zeszłym roku ukarane grzywną w wysokości 1 miliona funtów przez ATP oraz karą w wysokości 600 tysięcy funtów przez WTA. Powodem był zakaz udziału w turnieju dla rosyjskich i białoruskich tenisistów, który został jednak cofnięty. Zawodnicy z Rosji i Białorusi będą mogli wziąć udział w Wimbledonie w tym sezonie. Warunkiem jest rywalizacja jako „neutralni” sportowcy i spełnienie odpowiednich wymogów. Lawn Tennis Association oświadczyło, że jeśli zakaz zostanie utrzymany, istnieje realna perspektywa odwołania wydarzeń w Queen’s, Eastbourne, Birmingham i Nottingham. Indywidualni, samofinansujący się rosyjscy i białoruscy sportowcy mogą rywalizować w Wielkiej Brytanii, jeśli będą przestrzegać wytycznych LTA dotyczących neutralności. Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba skrytykował tę decyzję i wezwał rząd do powstrzymania rosyjskich i białoruskich tenisistów przed wjazdem do Wielkiej Brytanii. Zdaniem władz Ukrainy decyzja o zezwoleniu na udział rosyjskich i białoruskich graczy jest niemoralna.
Zero tolerancji
Rosyjscy i białoruscy gracze będą mogli zatem rywalizować w tegorocznym Wimbledonie. Rosyjskie trio: Daniił Miedwiediew, Andriej Rublow i Daria Kasatkina to głośne nazwiska, które mogą zagrać w turnieju. Wszyscy plasują się w pierwszej dziesiątce rankingu mężczyzn i kobiet. Druga w rankingu WTA Aryna Sabalenka, która na początku tego roku wygrała Australian Open, prawdopodobnie również wystąpi podczas Wimbledonu. Sportowcy z obu krajów muszą jednak podpisać deklarację neutralności i nie mogą wyrażać poparcia dla rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Z kolei zawodnicy, których sponsoruje Federacja Rosyjska i Białoruś albo finansują firmy państwowe lub kontrolowane przez te państwa, pozostaną wykluczeni. LTA zapowiedziało, że na jego obiektach będzie obowiązywać zerowa tolerancja dla flag, symboli lub działań wspierających Rosję i Białoruś od kogokolwiek, w tym od graczy i fanów. Zawodnicy i ich personel pomocniczy nie będą musieli jednoznacznie potępiać władz rosyjskich lub białoruskich. Muszą jednak zadeklarować, że nie wykorzystują turniejów jako sposobu wspierania tych rządów. Organizatorzy Wimbledonu zaktualizowali również warunki wjazdu, aby w szczególności zakazać rosyjskich i białoruskich flag oraz symboli. Te same warunki będą miały zastosowanie podczas innych brytyjskich rozgrywek na kortach trawiastych, w tym podczas turnieju w Queen’s.
Przeczytaj także:
- 10 rzeczy, których nie wiesz o Wimbledonie
- Puchar Lavera – John McEnroe i Björn Borg powracają jako kapitanowie drużyn
- Droga Novaka Djokovicia do dziesiątego zwycięstwa w turnieju Australian Open
- Iga Świątek przez ponad 40 tygodni z rzędu pierwszą rakietą świata
- Podsumowanie sezonu tenisowego – znamy nazwiska mistrzów świata Międzynarodowej Federacji Tenisowej